Dla mnie animacja poklatkowa to wysoki poziom sztuki filmowej. Na przykład prawdopodobnie wiesz Ray harryhausen i „Koralina”. Za tym ostatnim stała firma produkcyjna LAIKA, która stoi również za „Kubo and the Two Strings”. Wszystko wygląda naprawdę fajnie, wydaje się, że ustawienie samurajów działa, a są całkiem dobrzy aktorzy głosowi w postaci Arta Parkinsona, George'a Takei, Charlize Theron, Matthew McConaugheya, Ralpha Fiennesa i Rooney Mara. Film trafi do kin 27 października.
Epicka przygodowa gra akcji stworzona przez uznane studio animacji LAIKA. Sprytny, życzliwy Kubo (głos Art Parkinson z „Gry o tron”) prowadzi skromne życie, opowiadając historie mieszkańcom swojego nadmorskiego miasteczka, w tym Hosato (George Takei), Akihiro (Cary-Hiroyuki Tagawa) i Kameyo (Akademia Nominowana do nagrody Brenda Vaccaro). Jednak jego stosunkowo spokojne życie zostaje zniszczone, gdy przypadkowo przywołuje ducha ze swojej przeszłości, który spada z niebios, aby wymusić odwieczną zemstę. Uciekający Kubo łączy siły z Monkey (laureatka Oscara Charlize Theron) i Beetle (zdobywca Oscara Matthew McConaughey) i wyrusza w ekscytującą wyprawę, aby ocalić swoją rodzinę i rozwiązać zagadkę swojego upadłego ojca, największego samuraja. wojownik, jakiego świat kiedykolwiek znał. Z pomocą swojego shamisenu – magicznego instrumentu muzycznego – Kubo musi walczyć z bogami i potworami, w tym z mściwym Księżycowym Królem (nominowany do Oscara Ralph Fiennes) i złymi siostrami bliźniaczkami (nominowana do Oscara Rooney Mara), aby odkryć tajemnicę swojego dziedzictwa, zjednoczyć rodzinę i wypełnić swoje bohaterskie przeznaczenie.